Co jakiś czas ktoś ze środowiska organizuje spotkanie po latach. W celu przekazania wyrazów uznania dawnym działaczom. Zawsze sobie wiele po takich spotkaniach obiecywałem. Szedłem podniecony, jak małpa w klatce i wychodziłem po kwadransie. Nuda, oficjalna akademia – zupełnie jak w szkole na rocznicę rewolucji październikowej. Były jednak również dwie udane imprezy.

W 2001 roku tuż przed objęciem władzy przez postkomunistów rząd Jerzego Buzka wpadł na pomysł, żeby jakoś uhonorować dawnych działaczy opozycji demokratycznej. Minister Kultury  - Andrzej Zieliński przyznał wielu osobom odznakę Zasłużonego Działacza Kultury. Załapałem się i ja.

W sierpniu 2011 ktoś sobie o mnie znowu przypomniał. Poinformowano mnie, iż Prezes IPN zamierza wystąpić o odznaczenie mnie Krzyżem Wolności i Solidarności. „Drobnym drukiem” było jednak napisane, że mam się poddać powtórnej lustracji. Tekst pisma IPN i moją odpowiedź zamieszczam tutaj.

Spotkała mnie jednak również bardzo miła niespodzianka. 26 września 2011 Prezydent Bronisław Komorowski odznaczył mnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Instagram